Kościół Katolicki potrzebuje reformy? Niemiecki duchowny nawołuje o pokój. Kard. Walter Brandmuller: "Zakończmy spór liturgiczny"
Niemiecki kard. Walter Brandmuller zabrał głos w sprawie reformy liturgii. Na portalu "kath.net" wskazał przede wszystkim, że reforma liturgiczna prowadzona przez papieża Pawła VI po Soborze Watykańskim II nie była wierna konstytucji "Sacrosanctum concilium".
- Niemiecki kard. Walter Brandmuller zabrał głos w sprawie reformy liturgii.
- Skrytykował on spór między modernistami i tradycjonalistami.
- Jego zdaniem obie strony powinny zacząć rozmawiać na temat reformy liturgicznej zgodnej z postanowieniami Soboru Watykańskiego II.
- Zobacz także: Biden rezygnuje z wyścigu o fotel prezydencki. Faworytem pozostaje Donald Trump. Wałęsa: "Ja go dawno temu zachęciłem do kariery prezydenckiej"
Niemiecki kard. Walter Brandmuller zabrał głos w sprawie reformy liturgii. Na portalu kath.net wskazał przede wszystkim, że reforma liturgiczna prowadzona przez papieża Pawła VI po Soborze Watykańskim II nie była wierna konstytucji "Sacrosanctum concilium". Jednak hierarcha podkreślił przy tym, że ci, którzy całkowicie odrzucają Novus Ordo, postępują niewłaściwie, ponieważ brak im posłuszeństwa.
Teolog zwrócił uwagę również, że Kościół potrzebuje reformy liturgicznej, która stworzy ryt wierny kościelnej tradycji zgodnej z postanowieniami soboru. Zdaniem duchownego, reforma za czasów Pawła VI nie przebiegła pomyślnie.
Otworzyły się teraz drzwi do dialogu z marksizmem, filozofią egzystencjalną, szkołą frankfurcką, Kantem i Heglem, a tym samym do nowego, zupełnie innego sposobu rozumienia teologii. Teraz nadeszła godzina indywidualizmu teologów - napisał kard. Walter Brandmuller autor eseju na stronie "kath.net".
Wskazał, że frywolność i indywidualizm kapłanów doprowadził do chaosu liturgicznego oraz do masowego odejścia wiernych z Kościoła Katolickiego.
Czytaj więcej: Chcą bronić Mszy trydenckiej, choć są niewierzący. Do papieża piszą celebryci i artyści
Brak posłuszeństwa największym grzechem duchownych?
Ponadto jego zdaniem sytuacja ta doprowadziła do powstania grupy, która zaczęła się sprzeciwiać reformom liturgicznym, które wypaczyły ideę z Soboru Watykańskiego II. Zaznaczył również, że buntownikom zabrakło jednak posłuszeństwa.
Im więcej arbitralności i chaosu było po jednej stronie, tym ostrzejsza była odmowa jakichkolwiek zmian po drugiej stronie. Jednak w tym wszystkim brakowało posłuszeństwa. Novus Ordo został wprowadzony w życie przez papieża i dlatego pomimo wszelkiej krytyki należało go w posłuszeństwie przyjąć - stwierdził kard. Brandmuller.
Wezwał również obie strony sporu do zakończenia wojny i wypracowania reformy liturgicznej zgodnie z zamysłem autorów II rozdziału konstytucji Sacrosanctum concilium II, który został zatwierdzony również przez samego abp. Marcela Lefebvre'a.
Źródło: dorzeczy.pl, pch24.pl, kath.net