Klynstra-Komarnicki odchodzi ze stanowiska dyrektora Teatru Osterwy? Pisze o "historii rodem z PRL-u"
Redbad Klynstra-Komarnicki przekazał we wtorek, że poważnie myśli o rezygnacji ze stanowiska dyrektora Teatru Osterwy. Jego zdaniem wyniki kontroli doraźnej w teatrze nie potwierdziły formułowanych wobec niego zarzutów, które dotyczą “naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”.
- Klynstra-Komarnicki: Przez ostatnie dwa lata (od zakończenia pandemii) pracowałem za dwóch jako Dyrektor – Teatru Osterwy w Lublinie. Teatr zastałem w słabej kondycji finansowej, artystycznej z budynkiem do rozbiórki i mentalnym PRL-em wśród pracowników.
- W połowie lutego, na skutek specjalnej uchwały zarządu województwa lubelskiego, rozpoczęła się procedura odwoławcza Klynstry-Komarnickiego, a to w związku z licznymi zarzutami związanymi przede wszystkim z nieprawidłowym zarządzaniem budżetem teatru.
- Klynstra-Komarnicki: Cała przedstawiona sytuacja, spowodowała, że pod znakiem zapytania postawiłem moje dalsze bycie Dyrektorem Teatru Osterwy.
- Zobacz także: Pogrzeb polskiego żołnierza Mateusza Sitki. Wicemarszałek Sejmu podzielił się swoją relacją. Bosak: "Ogromne wrażenie zrobiło na mnie przemówienie mamy Mateusza"
Redbad Klynstra-Komarnicki został dyrektorem lubuskiego teatru we wrześniu 2021 roku.
Przez ostatnie dwa lata (od zakończenia pandemii) pracowałem za dwóch jako Dyrektor – Teatru Osterwy w Lublinie. Teatr zastałem w słabej kondycji finansowej, artystycznej z budynkiem do rozbiórki i mentalnym PRL-em wśród pracowników - napisał w artykule zamieszczonym na platformie X.
Klynstra-Komarnicki: Wyrzuciłem przez okno cały PRL
Dalej napisał, że przeprowadził “restrukturyzację Teatru Osterwy, żegnając się z kilkudziesięcioma pracownikami, odpierając ataki związków, pozyskując nowych wykwalifikowanych specjalistów i na zawsze wyrzucając przez okno cały PRL”.
Zaznaczył, że wzrosła, względem poprzedniej dyrekcji, nie tylko ilość wystawianych spektakli, ale przychody z biletów.
Pozyskałem 100 milionów na remont zabytkowego budynku Teatru z 1886 roku z funduszy RPO. Dzięki moim staraniom Ministerstwo Kultury stało się współorganizatorem, które co roku wspiera Teatr dodatkowymi 2 milionami złotych do budżetu. Dodatkowo pozyskałem z kilku funduszy jeszcze ponad 2 miliony na działalność merytoryczną oraz na usprawnienie techniki - dodał dyrektor lubuskiego teatru.
Klynstra-Komarnicki zaznaczył, że usprawnił w teatrze m.in. logistykę i marketing. Dodał, że powstało również wiele nowych projektów.
W planach były już kolejne nowe projekty, aż tu nagle pukanie do drzwi i nawet nie zdążyłem się obejrzeć, a tu PRL pełną parą wparował do środka - napisał Klynstra-Komarnicki.
Dalej opisał, że realizując swoje dyrektorskie obowiązki, “prawdopodobnie gdzieś po drodze stanąłem na skrzyżowaniu lokalnych grup interesów i niektórzy podwładni Marszałka (Jarosława Stawiarskiego - przyp. red.), chcieli mnie po prostu usunąć ze swojego podwórka”.
Wszczęcie procedury odwołania Klynstry-Komarnickiego ze stanowiska
W połowie lutego, na skutek specjalnej uchwały zarządu województwa lubelskiego, rozpoczęła się procedura odwoławcza Klynstry-Komarnickiego, a to w związku z licznymi zarzutami związanymi przede wszystkim z nieprawidłowym zarządzaniem budżetem teatru.
Do teatru została też skierowana kontrola doraźna pracowników marszałka.
Wygląda na to, że bezpośrednim powodem był też pewien anonimowy donos wyjątkowo profesjonalnie spreparowany, który ze zlepku różnych wyciągniętych dokumentów i faktów, sztucznie tworzył, pozornie spójny obraz nieprawidłowego zarządzania finansami w Teatrze - napisał.
6 czerwca wystąpił do marszałka o wycofanie wniosku o wszczęciu kontroli doraźnej w teatrze, jak i wycofanie wszelkich ustaleń w niej poczynionych ze względu na - jak ocenił - rażące nieprawidłowości przeprowadzenia kontroli.
Czytaj także: Duża zmiana na platformie X. Musk: Ważne, aby to umożliwić ludziom
Klynstra-Komarnicki odejdzie ze stanowiska?
Cała przedstawiona sytuacja, spowodowała, że pod znakiem zapytania postawiłem moje dalsze bycie Dyrektorem Teatru Osterwy, bo nie wiem czy komukolwiek poza mną realnie zależy na jego największym, możliwym sukcesie. Włożyłem ogromny wysiłek i nawet nie usłyszałem zwykłego “dziękuję” - napisał Klynstra-Komarnicki.
https://t.co/Ajs2XJrTl0 — Redbad 🇵🇱|🇳🇱 (@Redbad_) June 12, 2024
Źródło: x.com