Wspieraj wolne media

Kiedy nastąpi pokój na Ukrainie? Szef tureckiej dyplomacji ustalił jasny cel. Fidan: "Dialog o zawieszeniu broni powinien się rozpocząć"

0
0
0
Minister Spraw Zagranicznych Turcji Hakan Fidan
Minister Spraw Zagranicznych Turcji Hakan Fidan / Fot. Youtube

Minister Spraw Zagranicznych Turcji Hakan Fidan, podczas forum dyplomatycznego w Antalyi podkreślił, że jego kraj opowiada się za rozpoczęciem zawieszenia broni na Ukrainie. Zaznaczył on jednak, że sprawa wstrzymania ognia oraz suwerenności państwa ukraińskiego powinny być omawiane oddzielnie.

Minister Spraw Zagranicznych Turcji Hakan Fidan, podczas forum dyplomatycznego w Antalyi podkreślił, że jego kraj opowiada się za rozpoczęciem zawieszenia broni na Ukrainie. Zaznaczył on jednak, że sprawa wstrzymania ognia oraz suwerenności państwa ukraińskiego powinny być omawiane oddzielnie. 

Dialog o zawieszeniu broni powinien się rozpocząć. Nie oznacza to uznania okupacji (terytorium przez Rosję), ale sprawy suwerenności i zawieszenia broni powinny być omawiane oddzielnie - powiedział Minister Spraw Zagranicznych Turcji Hakan Fidan.

Natomiast w ubiegłą środę Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, podkreślił, że jego kraj gotowy ponownie zostać gospodarzem negocjacji pokojowych między Rosją i Ukrainą. Zaznaczył, że należy dać szansę dyplomacji i dialogowi, by osiągnąć sprawiedliwe i długotrwałe rozwiązanie konfliktu.

Uważam, że powinny rozpocząć się wspólne działania, przynajmniej w sprawie określenia głównych parametrów pokoju - wyjaśnił Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Czytaj więcej: Na co zostaną przeznaczone środki z Krajowego Planu Odbudowy? Minister Funduszy i Polityki Regionalnej wyjaśnia. Pełczyńska-Nałęcz: "KPO składa się z dwóch części"

Czego żądał Władimir Putin od Kijowa? 

Amerykańscy dziennikarze z "The Wall Street Journal" dotarli do treści dokumentu z kwietnia 2022 roku. Negocjatorzy z Rosji i Ukrainy, na łamach 17-stronnicowego dokumentu, opracowali wstępne warunki. Miały one w konsekwencji powstrzymać rosyjskie wojsko przed dalszą inwazją oraz wprowadzić pokój. Jednakże w pewnym momencie doszło do załamania negocjacji.

Traktat, z którego treścią zapoznali się jedynie zachodni urzędnicy, analitycy czy dziennikarze amerykańskiej gazety, a także negocjatorzy po obu stronach konfliktu - nie został nigdy opublikowany - podaje Ukraińska Prawda.

Z dokumentu wynika, że naciskani ukraińscy negocjatorzy w pierwszych tygodniach wojny byli w stanie przystać na naprawdę daleko idące warunki, by doszło do zakończenia konfliktu zbrojnego. Putin chciał, by Ukraina stała się neutralnym państwem, a także, by Krym był w pełni zależny od Rosji. Rosjanie chcieli, by na Ukrainie tj. w rządzie, urzędach czy sądach język rosyjski traktowany był na równi z ukraińskim.

W projekcie zapisano, że Ukraina mogłaby zostać członkiem Unii Europejskiej w przyszłości, ale nie członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rosjanie chcieli zakazać Ukraińcom korzystania z zachodniej broni, zaś ich własna armia miałaby zostać znacząco pomniejszona. W przypadku żołnierzy - mogłoby ich być maksymalnie 85 tys., a ponadto musieliby zrezygnować z części posiadanego sprzętu wojskowego.Ukraina nie mogłaby też liczyć na jakiekolwiek wojskowe wsparcie innych państw.

 

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo