• Sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw aborcyjnych zakończyła we wtorek prace nad projektem dotyczącym dekryminalizacji zabijania nienarodzonych dzieci.
• Propozycja Lewicy przewiduje zmiany w kodeksie karnym, polegające przede wszystkim na zniesieniu kary więzienia za przeprowadzenie lub pomoc w aborcji za zgodą kobiety.
• Szymon Hołownia z Polski 2050 został zapytany, czy projekt ustawy o depenalizacji aborcji zyska poparcie koalicji rządzącej.
• Zobacz także: PiS składa projekt uchwały wyrażający sprzeciw wobec podrzucania przez Niemców migrantów do Polski

Sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw aborcyjnych zakończyła we wtorek prace nad projektem dotyczącym dekryminalizacji zabijania nienarodzonych dzieci.

Propozycja Lewicy przewiduje zmiany w kodeksie karnym, polegające przede wszystkim na zniesieniu kary więzienia za przeprowadzenie lub pomoc w aborcji za zgodą kobiety. Komisja, po przyjęciu autopoprawek, pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy. 

To jest wyjątkowy, przełomowy dzień. Pierwszy raz od 1997 r. projekt dotyczący liberalizacji praw reprodukcyjnych przeszedł pozytywnie przez pierwsze czytanie, wyszedł z komisji i wraca do Sejmu - powiedziała podczas konferencji prasowej przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska.

Hołownia: Będą się ważyły pojedyncze głosy

Szymon Hołownia z Polski 2050 został zapytany, czy projekt ustawy o depenalizacji aborcji zyska poparcie koalicji rządzącej. 

Moim zdaniem będą się ważyły pojedyncze głosy. Będą się ważyły głosy wstrzymujące się, frekwencja - to zdecyduje tak naprawdę o losach tego projektu [dot. dekryminalizacji aborcji]. Każdy głos będzie tutaj mógł być tym rozstrzygającym - powiedział marszałek Sejmu w rozmowie z dziennikarzami.

Dodał też, że na środę zaplanowane jest ślubowanie nowych posłów i także oni będą już brać udział w głosowaniu dotyczącym zabijania nienarodzonych.

Czytaj także: W Hiszpanii przyjmują kontrowersyjne prawo. Chodzi o eutanazję i aborcję

"Projekt nie jest bez szans, by przejść"

Ten projekt nie jest bez szans, by przejść. Tutaj w Sejmie może się wydarzyć wszystko - dodał.

Hołownia dodał jednocześnie, że nie ma złudzeń, że projekt podpisze prezydent Andrzej Duda.

Zaznaczył, że jeszcze nie przesądził, jak sam zagłosuje jako poseł. Chce w tej kwestii wysłuchać opinii prawników.