Wspieraj wolne media

Hening-Kloska: Nie ma żadnej afery wiatrakowej i wywłaszczeń nie będzie. Warzecha: Dlaczego pani kłamie?

0
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Marcin Bielecki

Politycy Trzeciej Drogi utrzymują, że nie ma żadnej afery wiatrakowej i nie będzie wywłaszczania pod farmy wiatrowe. Tymczasem publicysta Łukasz Warzecha wykazał, że posłowie kłamią.

Posłowie KO i Polski 2050 wnieśli do marszałka Sejmu projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. 

W projekcie zaproponowano m.in. liberalizację zasad budowy farm wiatrowych. Chodzi o to, że wiatraki będą mogły być stawiane bliżej rezerwatów, parków narodowych i domów mieszkalnych.

Pomysł ten spotkał się z krytyką polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Między innymi były wiceminister klimatu Jacek Ozdoba stwierdził, że przepisy mogą prowadzić do wywłaszczenia ludzi pod budowę farm wiatrowych. W piątek przedstawiciele PiS poinformowali, że składają w tej sprawie zawiadomienie do ⁦Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratury regionalnej. 

Warzecha: Dlaczego poseł Polski 2050 kłamie?

Publicysta i dziennikarz Łukasz Warzecha napisał w mediach społecznościowych, że poseł Polski 2050 Paulina Hening-Kloska twierdzi, że “nie ma żadnej afery i wywłaszczeń nie będzie”. 

No to spójrzmy do przepisów. Najpierw Ustawa o gospodarce nieruchomościami, która wskazuje, że wywłaszczenie jest możliwe w przypadku celów publicznych (inwestycje celu publicznego). Dalej wrzutka do ustawy, którą pilotuje pani poseł, dodająca inwestycje w elektrownie wiatrowe do katalogu celów publicznych w Ustawie o gospodarce nieruchomościami. Dlaczego pani kłamie, Pani Poseł? - napisał Warzecha.

Czytaj także: Cieszyński: KO zwolniła zagraniczne firmy z konieczności płacenia odpisów od nadzwyczajnych zysków

Trzecia Droga: Nie ma żadnej afery wiatrakowej

Tymczasem politycy Trzeciej Drogi zapewniają, że żadnej afery nie ma i jednocześnie wskazują na potrzebę obniżenia cen energii w nowym roku.

Nie ma żadnej afery wiatrakowej rzecz jasna. Nie wiem na czym miałaby polegać ta afera. Afera by była, gdybyśmy niczym PiS przepchnęli po nocy jakąś ustawę, wprowadzili ją w życie i gdyby Polacy dzisiaj znaleźli się w nowej rzeczywistości. Tak nie ma, został przedstawiony projekt po pierwsze dotyczący zamrożenia cen energii. To jest w nim najważniejsze - powiedział poseł Polski 2050 i wiceprzewodniczący tego ugrupowania Michał Kobosko w Programie 3 Polskiego Radia.

W podobnym tonie na antenie Polsat News wypowiadał się prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapewnił, że nie będzie żadnego wywłaszczania pod farmy wiatrowe, dodał, że dopuszczalną odległością wiatraków od domów będzie co najmniej 500 metrów.

Źródło: x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo