Gwiazda o wyborach we Francji: Wynik wyborów nie był przyczyną, a raczej pretekstem do zamieszek
Duża część elektoratu zagłosowała świadomie - na to, żeby Zjednoczenie Narodowe "posprzątało" we Francji. Kwestia imigracyjna, kwestie przestępczości i bezpieczeństwa i trzecia - gospodarcza- powiedział na antenie TVMN Adam Gwiazda.
- Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen wygrało pierwszą turę niedzielnych wyborów parlamentarnych, zdobywając 33 proc. głosów.
- W poniedziałek rano gośćmi “Tematu Dnia” na antenie TVMN byli Adam Gwiazda oraz Olivier Bault, którzy odnieśli się do wyborów we Francji.
- Gwiazda zwrócił uwagę, że “prawica nad Sekwaną jest inna niż ta nad Wisłą - spokojnie w ich programie znaleźlibyśmy postulaty PO lub Lewicy”.
- Zobacz także: Bojówki Antify zaatakowały "prawicowych gejów". W sieci pojawiło się nagranie
Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen wygrało pierwszą turę niedzielnych wyborów parlamentarnych, zdobywając 33 proc. głosów, lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy jest na drugim miejscu - 28 proc. Z kolei partia Odrodzenie prezydenta Emmanuela Macrona zdobyła zaledwie 20 proc.
W poniedziałek rano gośćmi “Tematu Dnia” na antenie TVMN byli Adam Gwiazda oraz Olivier Bault, którzy odnieśli się do wyborów we Francji.
Gwiazda: W programie ZN znaleźlibyśmy postulaty PO lub Lewicy
Gwiazda zwrócił uwagę, że “prawica nad Sekwaną jest inna niż ta nad Wisłą - spokojnie w ich programie znaleźlibyśmy postulaty PO lub Lewicy”.
Jedyny element, który pozwala mediom na używanie młota skrajnej prawicy wobec Zjednoczenia Narodowego, to są kwestie migracji - zaznaczył.
Bault zwrócił uwagę, że sondaże pokazują, że większość Francuzów chciałoby mieć “rządy autorytarne, byleby uratować kraj”.
Naród francuski już nie popiera ewolucji UE. Pozostałe kraje będą miały duże konsekwencje. Ta polityka nie będzie już profederalna - dodał.
Protesty lewicowych wyborców
W niedzielny wieczór na placu Republiki w Paryżu zgromadziło się tysiące ludzi, którzy chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec partii Marine Le Pen.
Nie można powiedzieć, że wynik wyborów był przyczyną, raczej pretekstem do zamieszek. Doszłoby do nich niezależnie od wyniku. Sam fakt dużego poparcia Zjednoczenia Narodowego jest już pretekstem dla radykalnej lewicy - stwierdził Gwiazda.
🗨️@delestoile w #TematDnia: Nie można powiedzieć, że wynik wyborów był przyczyną, raczej pretekstem do zamieszek. Doszłoby do nich niezależnie od wyniku. Sam fakt dużego poparcia Zjednoczenia Narodowego jest już pretekstem dla radykalnej lewicy. pic.twitter.com/IIv8KSrdxV — TVMN (@TVMediaNarodowe) July 1, 2024
Aby zdobyć większość w 577-osobowej izbie niższej parlamentu, trzeba zdobyć 289 mandatów. Po raz pierwszy w historii szanse na to ma Zjednoczenie Narodowe.
Wszystko wisi na włosku, do większości bezwzględnej potrzebne jest 289 mandatów, to jest nie do przewidzenia, trzeba by wziąć pod lupę te 500 okręgów wyborczych, każdy z nich ma inną konfigurację - dodał.
Zdaniem Adama Gwiazdy “żeby postawić tamę Zjednoczeniu Narodowemu, jeden z dwóch pozostałych kandydatów - blok prezydencki lub lewica, któryś z nich będzie musiał zrezygnować i zaapelować do wyborców o przerzucenie głosów przeciwko kandydatowi”.
Czytaj także: Premier Węgier ogłasza powstanie nowego prawicowego sojuszu europejskiego
Bault: Widzimy tu podobieństwo do działań obecnego rządu
Bault zwrócił uwagę, że pod rządami Emmanuela Macrona zlikwidowano masę stowarzyszeń patriotycznych anty-imigracyjnych.
Widzimy tu podobieństwo do działań obecnego rządu - powiedział dziennikarz.
Źródło: x.com, tvmn.pl