Eutanazja chorych dzieci? Kanadyjski lekarz: powinny mieć "prawo" do śmierci w asyście lekarza
Kanadyjski medyk opowiada się za eutanazją dla chorych dzieci. Jego zdaniem powinny mieć one "prawo" do śmierci w asyście lekarza.
- W 2021 roku ponad 10 000 Kanadyjczyków zmarło w wyniku eutanazji.
- Kanadyjski rząd coraz bardziej rozszerza "prawo" do eutanazji.
- Lekarz z Quebec College of Physicians: Niemowlęta, które mają poważne wady rozwojowe lub ciężką niepełnosprawność powinny mieć "prawo" do śmierci w asyście lekarza.
Uprawnieni do eutanazji są weterani wojenni, niepełnosprawni, biedni i obawiający się bezdomności. Wkrótce dołączyć do nich będą mogły osoby z problemami psychicznymi, a w przyszłości być może dzieci, podawał na początku marca “Tygodnik Powszechny”.
Eutanazję w Kanadzie zalegalizowano w 2016 roku. Wystarczyło więc zaledwie siedem lat, by podjęto próbę i dyskusję poszerzenia uśmiercania człowieka, zauważył James Reinl, korespondent Daily Mail.
Lekarze z Quebec chcą eutanazji chorych dzieci?
Właśnie z taką propozycją wyszedł dr Louis Roy z Quebec College of Physicians, wiodącej instytucji medycznej we francuskojęzycznej prowincji. Według lekarza noworodki, które przychodzą na świat z “poważnymi wadami rozwojowymi” lub “poważnymi i ciężkimi zespołami” powinny mieć “prawo do śmierci” w asyście lekarza. W jednym z wywiadów stwierdził, że jest to opinia lekarzy z Quebec.
Teraz, kiedy zalegalizowaliśmy eutanazję, wszystko jest do góry nogami. (…) Teraz myśli się w kategoriach odmawiania ludziom usługi, która powinna być dla nich dostępna - powiedział Alex Schadenberg, dyrektor Koalicji na rzecz Prewencji Eutanazji.
Reinl przypomniał, że kanadyjscy politycy zapewniali przed laty, że eutanazja będzie stosowana tylko w przypadku osób z ciężkimi, nieuleczalnymi chorobami. Jak napisał dziennikarz, legislatorzy zawsze tłumaczą się, że chcą jedynie “pomóc człowiekowi zakończyć jego agonię”.
Czytaj także: Tusk kontynuuje rajd po Polsce. Głosi coraz bardziej liberalno-lewicowe hasła m.in. o aborcji
Dzieci są oswajane z eutanazją
Co więcej, okazuje się, że rząd zaczyna oswajać dzieci z eutanazją. Z publicznych środków sfinansował dla nich przewodnik, który opisuje się, co się dzieje z człowiekiem, kiedy poddany jest eutanazji. Nieletnim wskazuje się, że jest ona stosowana, gdy ciało i umysł człowieka cierpią tak bardzo, że nie jest on w stanie żyć i po to, by chory już nie cierpiał.
Działacze pro-life przestrzegali, że dzieci chore czy niepełnosprawne mogą przez takie działania zacząć postrzegać swoje życie jako bezwartościowe. Są w stanie popaść w depresję, a potem oczekiwać uśmiercenia. Przykłady wskazują, że odpowiednia opieka, miłości i uwaga podarowana dziecku sprawia, że dzieci chore czy niepełnosprawne chcą żyć i dobrze radzą sobie z trudnościami.
Źródło: marsz.info, tygodnikpowszechny.pl