Wspieraj wolne media

Eksperci opuszczają prezydenta. To pokłosie podpisania przez Dudę "Lex Tusk"

4
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube

Za długo pracowaliśmy, żeby mieć demokrację, aby była teraz nadwyrężona - powiedziała ekonomistka Beata Stelmach po podpisaniu przez prezydenta ustawy powołującej państwową komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce.

  • Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu sejmowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022.
  • Komentarze pojawiły się nie tylko na naszym polskim podwórku, ponieważ swoje zaniepokojenie powstaniem komisji wyraziły m.in. Stany Zjednoczone.
  • Przez podpisanie ustawy okrzykniętej przez opozycję mianem "lex Tusk" część ekspertów już opuszcza powołane przez prezydenta gremia doradcze.
  • Zobacz także: Najnowszy sondaż. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie mogłaby utworzyć rządu, nawet z Konfederacją

W piątek Sejm odrzucił weto Senatu do ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne. W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawę.

Nie mam wątpliwości, że wpływy rosyjskie wymagają wyjaśnienia. Tego typu komisje istnieją w innych państwach i są bardzo potrzebne - poinformował prezydent.

Z tego względu oraz w trosce o bezpieczeństwo kraju i transparentność życia publicznego Duda zdecydował o podpisaniu ustawy powołującej komisję do życia.

Jednocześnie prezydent zapowiedział, że w trybie następczym skieruję ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Ma być to odpowiedź na wiele uwag ze środowiska ekspertów oraz polityków opozycji mówiących o tym, że przedstawiona przez PiS ustawa jest niekonstytucyjna.

USA zaniepokojone powstaniem komisji

Echa po podpisaniu dokumentu nie milkną. Komentarze pojawiły się nie tylko na naszym polskim podwórku, ponieważ swoje zaniepokojenie powstaniem komisji wyraziły m.in. Stany Zjednoczone. 

Okazuje się, że przez podpisanie ustawy okrzykniętej przez opozycję mianem “lex Tusk” część ekspertów już opuszcza powołane przez prezydenta gremia doradcze. Taką decyzję podjął prof. Stanisław Mazur, który nie będzie już członkiem Rady ds. Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowa. Z uczestnictwa w Narodowej Radzie Rozwoju zrezygnował też rof. Krzysztof Pyrć.

Czytaj także: Niemcy na nowo piszą historię! Konferencja prezesa Marszu Niepodległości pod Niemieckim Instytutem Historycznym. Bąkiewicz: "Mamy do czynienia z ogromnym skandalem"

Eksperci opuszczają prezydenta 

W obliczu podpisania ustawy, która umożliwia niszczenie wolności i demokracji w imię interesów partyjnych, nie mogę pozostać bierny - oświadczył wirusolog prof. Krzysztof Pyrć.

Mając na względzie bezsprzeczne wady prawne tej ustawy, ale także jej antydemokratyczny charakter, nie mogę pozostać bierny - napisał z kolei prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Do ekspertów, którzy opuścili prezydenta teraz dołączyła Beata Stelmach, która była w prezydenckiej Radzie do Spraw Przedsiębiorczości. Jej zdaniem, ustawa “burzy porządek w demokratycznym państwie” i “jest elementem gry politycznej”. 

Nie widzę dla siebie miejsca, kiedy polityka tak mocno przenika do naszego życia. Za długo pracowaliśmy, żeby mieć demokrację, aby była teraz nadwyrężona - powiedziała ekonomistka w rozmowie z portalem money.pl 

Źródło: money.pl, dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo