Negocjacje polsko-ukraińskie w sprawie produktów rolnych. Dziwne zachowanie Kołodziejczaka. Wiceminister Rolnictwa zamieścił wyjaśnienia
W środę z ukraińską delegacją spotkali się polscy przedstawiciele rządu w osobie Ministra Rolnictwa Czesława Siekierskiego oraz jego wiceministra Michała Kołodziejczaka. Według ukraińskich przedstawicieli rolników, Kołodziejczak zachowywał się dziwnie.
- W środę z ukraińską delegacją spotkali się polscy przedstawiciele rządu w osobie Ministra Rolnictwa Czesława Siekierskiego oraz jego wiceministra Michała Kołodziejczaka.
- Prowadzone były negocjacje w sprawie rozwiązania kwestii spornej w kwestii importu ukraińskich produktów.
- Według ukraińskich przedstawicieli rolników, Kołodziejczak zachowywał się dziwnie.
- Zobacz także: Homoaktywista rozpowszechniał fejki o Ordo Iuris. Instytut dał mu 2 godziny na usunięcie wpisu
W środę z Ministrem Rolnictwa Ukrainy Mykołą Solskim oraz Wiceministrem Gospodarki Tarasem Kaczką spotkali się polscy przedstawiciele rządu w osobie Ministra Rolnictwa Czesława Siekierskiego oraz jego wiceministra Michała Kołodziejczaka. Ponadto w spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele polskich i ukraińskich organizacji rolniczych.
To właśnie od nich wyszło zdjęcie z dziwnym zachowaniem wiceministra Kołodziejczaka, gdzie wygląda na nim jakby spał w czasie negocjacji.
UGA thanks the Min of Agriculture of Poland Mr. Siekerski and the participants of the meeting @Izba_ZP @Oszukanawies #KZPRiRB @izby_rolnicze #KZPBC #PZPRZ for their constructive work. A compromise was reached on fruits and honey. Of course, there were difficulties. pic.twitter.com/cnlvMDUjCo — Ukrainian Grain Association (@UkrGrain) March 28, 2024
Według ukraińskiej delegacji Kołodziejczak miał rzekomo zachowywać się bardzo dziwnie.
Podczas negocjacji wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak zachował się dziwnie. Wiele razy zrywał się i wybiegał z pokoju, po czym wracał, pociągał nosem i zachowywał się dość nerwowo - podaje Ukraińskie Stowarzyszenie Zbożowe.
Czytaj więcej: W Polsce przybywa nielegalnych imigrantów. Ponad połowa chce zostać
Jest reakcja wiceministra Kołodziejczaka
Do całej sytuacji postanowił się odnieść sam Wiceminister Rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jego zdaniem jest to reakcja Ukraińców na brak osiągnięcia ich celów w trakcie negocjacji. Skrytykował on jednak polskich komentatorów, którzy wykorzystali tę sytuację do własnych ataków.
To, że zaatakowali mnie ci, którzy nie osiągneli swojego celu w negocjacjach to jestem w stanie zrozumieć i nawet mi schlebia. Ale to, że wielu‚ naszych’ zagrało w ich grę tego zrozumieć nie potrafię - skomentował Wiceminister Rolnictwa Michał Kołodziejczak.
To, że zaatakowali mnie ci, którzy nie osiągneli swojego celu w negocjacjach to jestem w stanie zrozumieć i nawet mi schlebia.
Ale to, że wielu ‚naszych’ zagrało w ich grę tego zrozumieć nie potrafię. — Michał Kołodziejczak (@EKOlodziejczak_) March 28, 2024
Według doniesień "Wirtualnej Polski", Kołodziejczak miał zirytować Ukraińców faktem, aby ci nie wykorzystywali w rozmowach tematu wojny z Rosją. To mogłoby wyjaśnić, dlaczego Ukraińcy wykorzystali moment odprężenia polskiego wiceministra do własnych celów propagandowych.
Atmosfera rozmów miała być początkowo dobra. Wiele się jednak zmieniło, gdy wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak miał powiedzieć szefowi Wszechukraińskiej Rady Rolnej Andrijowi Dykunowi, że nie chce, by Ukraińcy wykorzystywali temat wojny w rozmowach - podaje "Wirtualna Polska.
Informator portal podkreślił, że słowa Kołodziejczaka spowodowały, że "wszyscy się usztywnili".
Taras Kaczka zrobił się wręcz purpurowy - czytamy dalej.
Źródło: tysol.pl, x.com, wp.pl