• Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w swoim komunikacie zaznaczył, że zmiany w składzie władz mediów publicznych nastąpiły na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych.
• Dr Krzysztof Wąsowski zwrócił uwagę, że kwestia powoływania i odwoływania członków mediów publicznych regulowana jest w ustawie o radiofonii i telewizji oraz ustawie o Polskiej Agencji Prasowej.
• Zaznaczył też, że głównym regulatorem mediów publicznych jest Rada Mediów Narodowych.
• Zobacz także: Helsińska Fundacja Praw Człowieka krytykuje działania koalicji Tuska. Dziennikarz: Mam wrażenie, że zaginął minister sprawiedliwości

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w swoim komunikacie zaznaczył, że zmiany w składzie władz mediów publicznych nastąpiły na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych. 

Tymczasem adwokat, ekspert Ordo Iuris, dr Krzysztof Wąsowski zwrócił uwagę, że kwestia powoływania i odwoływania członków mediów publicznych regulowana jest w ustawie o radiofonii i telewizji oraz ustawie o Polskiej Agencji Prasowej.

Członków powołuje i odwołuje Rada Mediów Narodowych

Dr Wąsowski zaznaczył też, że głównym regulatorem mediów publicznych jest Rada Mediów Narodowych. 

Członków Zarządu w tym Prezesa Zarządu powołuje i odwołuje Rada Mediów Narodowych - zacytował art. 27. ust 3. ustawy o radiofonii i telewizji.

Dodał, że “tym samym to nie minister właściwy ds. kultury i dziedzictwa… ani żaden inny minister, ani Walne Zgromadzenie, ani nawet Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (czy też nawet jej Przewodniczący) nie są uprawnieni (nie posiadają prawnych kompetencji) do powoływania ani do odwoływania członków zarządu spółki publicznej radiofonii lub telewizji”.

Czyta także: Przewodniczący KRRiT złożył ważny wniosek ws. mediów publicznych

Walka o media publiczne

Decyzja nowego ministra kultury i dziedzictwa narodowego wywołała trzęsienie ziemi w mediach publicznych. Bartłomiej Sienkiewicz odwołał w środę prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Niedługo potem przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3.

Do siedziby TVP przy ul. Woronicza weszły władze wskazane przez nowy rząd oraz anonimowi mężczyźni. Doszło do przepychanek z obecnymi w środku politykami Zjednoczonej Prawicy.