Wspieraj wolne media

Konferencja "Czy to koniec Europy jaką znamy?". Czy opłaca się być w Unii Europejskiej? Jabłoński i Kubań o ekonomicznych aspektach obecności Polski w strukturach unijnych

1
0
0
Jan Kubań i Ireneusz Jabłoński
Jan Kubań i Ireneusz Jabłoński / Fot. TVMN

W poniedziałek 20 maja odbyła się konferencja "Czy to koniec Europy jaką znamy? European Conservative Future". Podczas panelu "Bilans zysków i strat- czy opłaca się być w Unii Europejskiej?" wystąpili Ireneusz Jabłoński oraz Jan Kubań. Przyjrzeli się oni ekonomicznym aspektom obecności Polski w strukturach unijnych.

W poniedziałek 20 maja w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich przy ul. Foksal 3/5 w godzinach 10.00-15.00 odbyła się międzynarodowa konferencja "Czy to koniec Europy jaką znamy? European Conservative Future".

Podczas panelu "Bilans zysków i strat- czy opłaca się być w Unii Europejskiej?" ekonomista Ireneusz Jabłoński stwierdził, że Polacy zgadzając się na akcesję do Unii Europejskiej byli naiwni jak dzieci. 

Była i jest taka dziecięca naiwność, że jak przystąpimy do jakiegoś obszaru politycznego, to prawem indukcji otrzymamy wszelkie dobrodziejstwa, jakie tam są - stwierdził Ireneusz Jabłoński.

Daleki jestem od tego marksistowskiego determinizmu, że jak będziemy w UE, to albo jak mówią niektórzy, będziemy krajem mlekiem i miodem płynącym, albo jak mówią drudzy, będzie katastrofa. Wiele zależy od rządu krajowego. Co powoduje, że jedni mogą więcej, a drudzy mniej? Po pierwsze jakość klasy politycznej - podkreślił ekonomista.

Jego zdaniem polskie władze przed akcesją mogły zdecydowanie wynegocjować lepsze warunki jak na przykład 50-letni okres przejściowy dla polskiej energetyki.

Można było wynegocjować (podczas wchodzenia do UE) nawet 50-letni okres przejściowy dla polskiej energetyki. Na wszystkie niekorzystne decyzje zgadzały się kolejne polskie rządy - wyjaśnił Jabłoński.

Czytaj więcej: Konferencja "Czy to koniec Europy jaką znamy?". Powrót do Europy Ojczyzn? Calamus: "Wszyscy konserwatyści w całej Europie powinni się zjednoczyć"

Konserwatyści nie mogli zablokować akcesji Polski do Unii Europejskiej?

Z kolei Jan Kubań z Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego stwierdził, że w latach 90-tych środowiska przeciwne wejściu do UE nie miały większego wpływu na faktyczne wydarzenia.

Dla Polski w latach 90. UE była czymś w rodzaju raju. Środowiska typu UPR mogły mówić, żeby nie wstępować do UE, ale to było fizycznie niemożliwe - stwierdził Jan Kubań.

W tej chwili trend jest bardzo niedobry. Brałbym przykład z Javiera Milei - ocenił członek Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego.

Zauważył również, że polskie firmy, które powstawały dzięki zdolnościom przedsiębiorców i polskich pracowników były niszczone przez firmy, które powstały z Polskiego Funduszu Rozwoju.

Te firmy, które rzeczywiście wyrosły same, powstały z niczego, były niszczone przez firmy powstałe za pieniądze z Polskiego Funduszu Rozwoju - wyjaśnił Kubań.

Materiały z konferencji z międzynarodowej konferencji "Czy to koniec Europy jaką znamy? European Conservative Future" można obejrzeć na platformie Facebook oraz na kanałach telewizyjnych i aplikacji TV Media Narodowe. 

Źródło: tvmn.pl, x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo