Co dalej z Jewgienijem Prigożynem i jego żołnierzami? Zaskakujące słowa Władimira Putina o Grupie Wagnera. "Nie ma takiego podmiotu prawnego".
Po nieudanym puczu Grupy Wagnera jej szef Jewgienij Prigożyn nie pokazał się publicznie. Natomiast prezydent Rosji Władimir Putin zaczął rozprawiać się ze swoimi przeciwnikami. W dość zaskakujący sposób skomentował istnienie Grupy Wagnera.
- Pod koniec czerwca doszło do nieudanego puczu szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.
- Od tego momentu prezydent Rosji Władimir Putin na różny sposób rozprawia się z buntownikami.
- W wypowiedzi dla rosyjskiego "Kommiersanta" przyznał, że Grupa Wagnera nie istnieje.
- Zobacz także: Czarzasty: Każdy walczy o ten pakt senacki. Nie ma w ogóle rozmowy o kandydaturze Romana Giertycha
Specjalny korespondent "Kommiersanta", Andrzej Kolesnikow, zacytował na łamach portalu wypowiedź rosyjskiego prezydenta w odpowiedzi na pytanie o Grupę Wagnera. Jak odpowiedział Putin, z punktu widzenia rosyjskiego ustawodawstwa Grupa Wagnera nie istnieje.
Putin powiedział, że w Rosji nie ma prawa dotyczącego prywatnych firm wojskowych, a zatem „nie ma takiego podmiotu prawnego”.
Grupa Wagnera z prawnego punktu widzenia nie istnieje - stwierdził Władimir Putin.
Dodał, że formalna legalizacja to osobna kwestia, którą powinna zająć się Duma Państwowa i rząd.
To skomplikowana sprawa - dodał prezydent Rosji.
Czytaj więcej: 3 lata więzienia za próbę wyszarpania torby w barwach LGBT. Powstała petycja ws. uwolnienia dziewczyny
Putin rozliczy się z Prigożynem za pucz?
Odnosząc się do puczu Prigożyna stwierdził, że zwykli członkowie Wagnera walczyli z godnością.
Więc jest bardzo godne ubolewania, że zostali uwikłani w te wydarzenia - zaznaczył Putin.
Źródło: tysol.pl, tass.com