Wspieraj wolne media

Cel odchudzania podstawy proramowej MEN? Wynarodowiony Europejczyk z kompleksem polskości

0
0
3
Barbara Nowacka podczas Parady Równości
Barbara Nowacka podczas Parady Równości / Fot. Twitter/Barbara Nowacka

Liczni historycy, poloniści, rodzice i nauczyciele wyrażają jasny sprzeciw wobec niepokojących deklaracji minister Barbary Nowackiej.

Nadchodzi nawałnica inżynierii społecznej

Od kilku tygodni trwają intensywne prace związane z planami MEN w kwestii zmian programowych, zwanych przyjaźnie „odchudzaniem podstawy”. Owo „odchudzanie” będzie drenażem polskiej tożsamości; zabiegiem, którego celem jest stworzenie nowego ucznia – wynarodowionego Europejczyka z kompleksem polskości. Przerażające zamiary od razu zauważyli świadomi Polacy. Szczegółowy komentarz prof. Andrzeja Nowaka do zmian z zakresu historii, wygłoszony publicznie 20 lutego w Warszawie w trakcie wykładu „Niepodległość: walka, ofiara, rezygnacja”, dotkliwie poruszył już ponad 160 tysięcy słuchaczy. Przerażenie i sprzeciw wśród każdego powinna wywoływać lista precyzyjnych cięć dokonanych – niczym skalpelem – na podstawie programowej.

Polacy przeciwko zmianom w nauczaniu

Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Katowicach, Lublinie, Toruniu, Olsztynie i Wrocławiu oraz im. Jana Pawła II w Szczecinie wystosowały protest, w którym wyrażają "zdecydowany sprzeciw wobec planowanych przez Ministerstwo Edukacji redukcji podstaw programowych nauczania na wszystkich poziomach edukacji szkolnej".

Społeczność skupiona w Akademickich Klubach Obywatelskich wyraża zdecydowany sprzeciw wobec planowanych przez Ministerstwo Edukacji redukcji podstaw programowych nauczania na wszystkich poziomach edukacji szkolnej – podkreślono w proteście wystosowanym przez AKO.

W sprawie nadchodzących zmian głos zabrało kilkunastu profesorów z Akademickich Klubów Obywatelskich [AKO], a także Ruch Ochrony Szkoły i Instytut Ordo Iuris – w 33 stronicowej krytycznej opinii wysłanej do MEN; organizacje kresowe, liczni publicyści i organizacje oświatowe oraz 50 tysięcy osób wpisujących swoje uwagi w specjalnym formularzu na stronie MEN w ramach tzw. prekonsultacji. Czekamy teraz na poprawiony – czy faktycznie? – projekt rozporządzenia.Wówczas rozpocznie się ważny miesiąc na przekazywanie stanowisk podmiotów opiniujących projekt, ze związkami zawodowymi nauczycieli na czele.

Opina publiczna bacznie obserwuje kierunek, w jakim dryfuje oświata. Hasła przewijające się w mediach społecznościowych, jak: „To szkodnictwo, nie szkolnictwo” i „Chcemy Pana Tadeusza”, czy skrajnie drwiące „Óczmy przyszłych Ełropejczykuw” – pokazują, czego naprawdę oczekuje polskie społeczeństwo. Chce nadal polskiej szkoły dla swoich dzieci!

Źródło: pch24.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo