Cel odchudzania podstawy proramowej MEN? Wynarodowiony Europejczyk z kompleksem polskości
Liczni historycy, poloniści, rodzice i nauczyciele wyrażają jasny sprzeciw wobec niepokojących deklaracji minister Barbary Nowackiej.
- Dramatycznie brzmi lista precyzyjnych cięć dokonanych – niczym skalpelem – na podstawie programowej.
- Aż 1/5 dotychczasowych treści programowych ma zniknąć z toku nauczania w najbliższym czasie.
- Nowy przedmiot „Wiedza o zdrowiu”, będący oficjalnym otwarciem podwojów szkoły dla seksualizacji polskich dzieci, został już zapowiedziany jako wypełnienie właśnie powstającej luki.
- Zobacz także: Służby weszły do pokoju posła Michała Wosia. Polityk ma zeznawać przed komisją śledczą. Poseł Gosek domaga się wyjaśnień od Marszałka Hołowni
Nadchodzi nawałnica inżynierii społecznej
Od kilku tygodni trwają intensywne prace związane z planami MEN w kwestii zmian programowych, zwanych przyjaźnie „odchudzaniem podstawy”. Owo „odchudzanie” będzie drenażem polskiej tożsamości; zabiegiem, którego celem jest stworzenie nowego ucznia – wynarodowionego Europejczyka z kompleksem polskości. Przerażające zamiary od razu zauważyli świadomi Polacy. Szczegółowy komentarz prof. Andrzeja Nowaka do zmian z zakresu historii, wygłoszony publicznie 20 lutego w Warszawie w trakcie wykładu „Niepodległość: walka, ofiara, rezygnacja”, dotkliwie poruszył już ponad 160 tysięcy słuchaczy. Przerażenie i sprzeciw wśród każdego powinna wywoływać lista precyzyjnych cięć dokonanych – niczym skalpelem – na podstawie programowej.
Polacy przeciwko zmianom w nauczaniu
Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Katowicach, Lublinie, Toruniu, Olsztynie i Wrocławiu oraz im. Jana Pawła II w Szczecinie wystosowały protest, w którym wyrażają "zdecydowany sprzeciw wobec planowanych przez Ministerstwo Edukacji redukcji podstaw programowych nauczania na wszystkich poziomach edukacji szkolnej".
Społeczność skupiona w Akademickich Klubach Obywatelskich wyraża zdecydowany sprzeciw wobec planowanych przez Ministerstwo Edukacji redukcji podstaw programowych nauczania na wszystkich poziomach edukacji szkolnej – podkreślono w proteście wystosowanym przez AKO.
W sprawie nadchodzących zmian głos zabrało kilkunastu profesorów z Akademickich Klubów Obywatelskich [AKO], a także Ruch Ochrony Szkoły i Instytut Ordo Iuris – w 33 stronicowej krytycznej opinii wysłanej do MEN; organizacje kresowe, liczni publicyści i organizacje oświatowe oraz 50 tysięcy osób wpisujących swoje uwagi w specjalnym formularzu na stronie MEN w ramach tzw. prekonsultacji. Czekamy teraz na poprawiony – czy faktycznie? – projekt rozporządzenia.Wówczas rozpocznie się ważny miesiąc na przekazywanie stanowisk podmiotów opiniujących projekt, ze związkami zawodowymi nauczycieli na czele.
Opina publiczna bacznie obserwuje kierunek, w jakim dryfuje oświata. Hasła przewijające się w mediach społecznościowych, jak: „To szkodnictwo, nie szkolnictwo” i „Chcemy Pana Tadeusza”, czy skrajnie drwiące „Óczmy przyszłych Ełropejczykuw” – pokazują, czego naprawdę oczekuje polskie społeczeństwo. Chce nadal polskiej szkoły dla swoich dzieci!
Źródło: pch24.pl