• W czwartek we Wrocławiu od wczesnych godziny porannych trwa protest rolników.
• Dziesiątki traktorów znalazły się również pod przedstawicielstwem Komisji Europejskiej.
• Kilka osób ze wzburzonego tłumu postanowiło odpalić race i petardy.
• Zobacz także: Międzynarodowa koalicja przeciwko Izraelowi? Macron popiera rozwiązanie Chin i Stanów Zjednoczonych. Netanjahu nie chce zaakceptować propozycji

W czwartek we Wrocławiu od wczesnych godziny porannych trwa protest rolników. Demonstranci rozpoczęli dzień od mszy świętej. Dziesiątki traktorów znalazły się również pod przedstawicielstwem Komisji Europejskiej. Relację z protestu prowadzi między innymi dyrektor Instytutu Rolnego Monika Przeworska.

Rolnicy witają dziś Wrocław - poinformowała dyrektor Instytutu Rolnego Monika Przeworska.

Jak podaje reporterka "Radia Zet" Grażyna Wiatr, pojazdy rolników zostały ustawione pod urzędem wojewódzkim, marszałkowskim, pocztą oraz przed budynkiem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w naszym kraju.

Zaczyna się protest rolników - traktory zajmują tereny przed urzędem wojewódzkim, marszałkowskim, pocztą i jadę też przed przedstawicielstwo KE. Protest jest zgłoszony na 500 traktorów i kilka tysięcy osób. Utrudnienia potrwają cały dzień - przekazała Grażyna Wiatr.

#Wrocław Zaczyna się protest rolników - traktory zajmują tereny przed urzędem wojewódzkim, marszałkowskim, pocztą i jadę też przed przedstawicielstwo KE. Protest jest zgłoszony na 500 traktorów i kilka tysięcy osób. Utrudnienia potrwają cały dzień @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/HBD1UDJtZs — Grażyna Wiatr (@grazwiatr) February 15, 2024

Czytaj więcej: Podsumowanie działalności Młodzieży Wszechpolskiej w 2023 roku. Działacze rozdali plakaty w ramach akcji "Kocham Polskę". Kowalski: "Działacze Młodzieży Wszechpolskiej w swoim działaniu mają wpisaną pomoc rodakom"

Burzliwy protest rolników. Wkroczyła policja

Demonstrację zorganizowało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych. Na prośbę ratusza, organizator zdecydował rozwiązać zgromadzenie, gdyż demonstranci odpalili race i podpalili petardy hukowe.

Organizator rozwiązał zgromadzenie po tym, jak kilkukrotnie wcześniej nieskutecznie wezwał uczestników do zachowania zgodnego z prawem - przekazał w rozmowie z "Interią" komisarz Wojciech Jabłoński z KMP we Wrocławiu. 

#Wroclaw Mimo rozwiązania zgromadzenia po odpaleniu rac i obrzuceniu biura KE jajkami rolnicy ruszają ulicami w kierunku urzędu wojewódzkiego. Policja wezwała do rozejścia się ale nie użyła siły @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/ZResL045gc — Grażyna Wiatr (@grazwiatr) February 15, 2024

Ciągniki ciągle znajdują się przed budynkiem przedstawicielstwa KE we Wrocławiu. Jabłoński podkreślił, że na miejscu są funkcjonariusze, a uczestnikom nie pozostało nic innego jak opuścić zgromadzenie, bo w tym momencie jest ono nielegalne.

Wrocławskie MPK informowało wcześniej o problemach komunikacyjnych w mieście. Nieprzejezdny jest Most Pokoju. Część linii kierowanych autobusowych kierowana jest na objazdy.