Nie żyje białoruski minister transportu Aleksiej Awramenko. To kolejna nagła śmierć na szczycie władz. Kto będzie następny?
Agencja BeITA poinformowała o śmierci 47-letniego ministra transportu i komunikacji Białorusi Aleksieja Awramenko. Został on skierowany do prowadzenia tym resortem w 2019 roku przez Aleksandra Łukaszenkę. Jest to kolejna nagła śmierć ważnego białoruskiego polityka w ciągu 12 miesięcy.
- Jak podają białoruskie media w tym agencja BeITA, we wtorek zmarł 47-letni minister transportu i komunikacji Aleksiej Awramenko.
- Oficjalnie nie podano przyczyny śmierci, lecz podkreślono, że była to nagła i niespodziewana śmierć.
- Kierował on resortem transportu od 2019 roku kiedy mianował go na to stanowisko prezydent Aleksander Łukaszenka.
- Zobacz także: Protest producentów malin. Kołodziejczak: Co to jest za władza, która pozwala zakładom was okradać?!
Aleksiej Awramenko zmarł we wtorek 4 lipca, ale informację o jego śmierci przekazano mediom w środę rano. Minister transportu i komunikacji miał 47 lat. Agencja BelTA informuje, że mężczyzna zmarł nagle. Kierował on resortem transportu i komunikacji od 2019 roku. O jego awansie zdecydował wówczas prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.
Awramenko pracował na kierowniczych stanowiskach w ministerstwie od 2013 roku. Wcześniej szefował departamentowi transportu i komunikacji białoruskiej rady ministrów. Transportem zajmował się od 2000 roku. Działał jak specjalista w komitecie budowy autostrad i departamencie utrzymania sieci drogowej.
W 1999 roku ukończył z wyróżnieniem studia na Białoruskiej Państwowej Politechnice. W oświadczeniu Ministerstwo Transportu i Komunikacji złożyło kondolencje rodzinie i przyjaciołom Awramenki.
Uroczystość pożegnania Ministra Transportu i Łączności Białorusi Aleksieja Awramenki odbędzie się w czwartek, 6 lipca 2023 r. w Mińskim Pałacu Kolejarzy. Początek o 10.00 - czytamy na stronie ministerstwa.
Zagadkowa śmierć ministra spraw zagranicznych
O "nagłej śmierci" białoruskiego ministra agencja BelTA pisała również w listopadzie 2022 roku. Zmarł wówczas szef resortu spraw zagranicznych Uładzimir Makiej. Informację potwierdził wtedy rzecznik MSZ Anatol Hłaz.
Makiej miał 64 lata. Podobnie jak w przypadku Awramenki nie podano szczegółów o okolicznościach śmierci. Portal Nasza Niwa podał nieoficjalną informację o zawale.
Źródło: polsatnews.pl