• Sejm pod rządami obecnej koalicji pod przywództwem Premiera Donalda Tuska pracował bardzo mało.
• Portal "rmf24.pl" zauważył, że Sejm przez kilka miesięcy przegłosował jedynie 17 ustaw.
• Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w Izbie Wyższej to znaczy w Senacie.
• Zobacz także: Krystyna Pawłowicz ostro o Lewandowskim. Niespodziewany atak na kapitana polskiej reprezentacji

Sejm pod rządami obecnej koalicji pod przywództwem Premiera Donalda Tuska pracował bardzo mało oraz przede wszystkim nad małą liczbą ustaw. Z kolei Senat nie wykazuje chęci do wprowadzania zmian w przekazywanych ustawach. W środę posłowie zbierają się na dwudniowe posiedzenie. W poprzednich latach, zazwyczaj kierowano się zasadą trzydniowych obrad.

Jednakże jak zauważyła rozgłośnia "RMF FM", posłowie będą faktycznie pracować przez jeden dzień, właśnie w środę, gdyż na czwartek przewidziano wyłącznie sesję informacyjną oraz pytania bieżące członków Sejmu, a także przewidziano sprawozdanie z ubiegłorocznej działalności Rzecznika Praw Dziecka. Jedyne głosowania na tym posiedzeniu odbędą się dziś po południu i zajmą około pół godziny, bo porządek obrad obejmuje dwa pierwsze czytania projektów ustaw i trzy sprawozdania komisji. 

W Trzeciej Drodze mamy tak, że dotrzymujemy słowa. pic.twitter.com/VSVPcMTawU — Szymon Hołownia (@szymon_holownia) March 20, 2024

W sumie to kilka godzin obrad. Sala plenarna będzie jednak pusta, bo w tym samym czasie odbędzie się 15 posiedzeń komisji i 8 - podkomisji. Jutro, także w czasie oficjalnie spędzanym na obradach całego Sejmu, komisje też zbiorą się 15 razy, a podkomisje - 9 razy. Warto tutaj zauważyć, że posiedzenia komisji i podkomisji, mogłyby się odbywać między sesjami plenarnymi, jednakże posłowie, zwyczajowo planują największą aktywność w stolicy w czasie posiedzeń Sejmu.

Zatrważająco niska liczba uchwalonych ustaw przez Sejm

Działający od połowy listopada, a więc od czterech miesięcy Sejm uchwalił dotąd 17 ustaw. Zdecydowana większość z nich to jednak dokumenty, z których uczestnicy procesu legislacyjnego mówią, że łatwo je przeoczyć, bo mieszczą się na jednej kartce, a czasem tylko na stronie.

Niestety ambitne, kontrowersyjne i obszerne projekty na razie leżą w tzw. zamrażarce. Poczynając od prezydenckiej asystencji osobistej czy dzielącej posłów sprawy aborcji po tak podobno ważne sprawy Krajowej Rady Sądownictwa i Trybunału Konstytucyjnego, czy też projekt Konfederacji o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku.

Czytaj więcej: Tylko siedem krajów spełnia normy jakościowe powietrza WHO

Bezrobotny i leniwy Senat 

Ponadto w środę zbiera się również mało widoczny w obecnej kadencji Senat. W porządku obrad są tylko dwie ustawy. Jedna na pół strony (2 artykuły), druga na 1,5 strony i 4 artykuły. Prawdopodobnie senatorowie zdążą zająć się wszystkimi projektami w ciągu jednego dnia.

Niestety od początku kadencji Senat, gdzie zdecydowaną większość mają senatorowie Koalicji Obywatelskiej i ich sojuszników rządowych, nie zamierzał do tej pory ingerować w uchwalane w Sejmie projekty ustaw. Były one wyłącznie przegłosowywane przez senatorów i nie poddawane obszernym pracom i nie nanoszono na nie poprawek.