Wspieraj wolne media

Będzie zgrzyt w koalicji? Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego krytykuje propozycję Tuska. Motyka: "500 plus nie spełniło swojego zadania"

1
0
1
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia / Fot. PAP/Tomasz Gzell

Rzecznik prasowy Polskiego Stronnictwa Ludowego Miłosz Motyka przyznał, że nie jest sympatykiem zaproponowanego przez Donalda Tuska "babciowego".

Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica chcą utworzyć wspólny rząd. Wątpliwości budzi to, jak nowa koalicja podejdzie do programów społecznych, ponieważ w mediach pojawiają się sprzeczne głosy. Jednym z pomysłów, które mogą nie zostać zrealizowane jest tzw. "babciowe". Wcześniej propozycję wprowadzenia takie świadczenia złożył w kampanii wyborczej lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Kobieta, która zdecyduje, że chce wrócić do pracy, otrzyma 1500 złotych, które może przeznaczyć na żłobek, na opiekę. Może też podzielić się tymi pieniędzmi z tą przysłowiową, symboliczną babcią - zapewniał wówczas przewodniczący PO Donald Tusk.

Przeciwko "babciowemu" protestują politycy Trzeciej Drogi. Paulina Hennin-Kloska z Polski 2050 zapowiedziała, że będzie namawiać koalicjantów do rezygnacji z tego pomysłu. Z kolei Miłosz Motyka z PSL uważa, że lepszym pomysłem byłoby wprowadzenie rodzinnego PiTu.

Zdaniem Motyki, w tej chwili opozycja może zapewnić, że będą realizowane programy, które będą poprawiały jakość funkcjonowania kobiet na rynku pracy. Polityk dodał, że obecnie dyskutowane są tego typu rozwiązania.

Motyka przyznał, że nie ma pełnego wglądu w rozmowy toczące się między przyszłymi koalicjantami, dlatego nie może z całą pewnością określić, czy "babciowe" zostanie wprowadzone. Przyznał jednak, że nie jest szczególnym sympatykiem tego rozwiązania, podobnie jak cała Trzecia Droga.

Czytaj więcej: Warunki uzyskania odpustu zupełnego. O. Blaza: Odpust można uzyskać albo dla samego siebie, albo za osoby zmarłe

Co z 800 plus?

Polityk PSL zapewniał, że nic, co dane nie będzie zabrane. Nie wykluczył jednak modyfikacji w istniejących programach. Jak przykład podał "Rodzinę 500plus", która po waloryzacji ma zamienić się w świadczenie o wysokości 800 złotych. PSL chciałoby wprowadzenia kryteria uprawniające do otrzymania pieniędzy z budżetu

Mieliśmy taki pomysł i myślę, że byłoby to efektywne, gdyby 800 plus przysługiwało tym, którzy pracują, którzy są aktywni zawodowo. Bo jako program prodemograficzny 500 plus nie spełniło swojego zadania - wyjaśnił Miłosz Motyka, rzecznik PSL.

Źródło: dorzeczy.pl, wp.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo