Wspieraj wolne media

Atak dronów na Moskwę. Kilka osób zostało rannych. Znam już odpowiedź ze strony Kremla. "To jest akt zastraszania ludności cywilnej"

2
0
0
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin / Fot. Youtube

Ministerstwo obrony rosji nazwało nalot dronów na Moskwę atakiem terrorystycznym ze strony Ukrainy. O incydencie został poinformowany prezydent Władimir Putin.

We wtorek rano drony uderzyły w trzy wieżowce mieszkalne w stolicy Rosji. Kilka kolejnych bezzałogowców zostało zestrzelonych w rejonie Moskwy. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej określiło to jako atak terrorystyczny przeprowadzony przez tzw. reżim kijowski.

Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, zaznaczył, że Ukraina nie ma nic wspólnego z atakiem dronów.

Być może nie wszystkie drony są gotowe do ataku na Ukrainę i chcą wrócić do swoich twórców - stwierdził Mychajło Podolak.

Andriej Kartapołow, szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej, nazwał atak dronów aktem zastraszania ludności cywilnej. Jego zdaniem było to możliwe dlatego, że Rosja jest bardzo dużym krajem i zawsze znajdzie się luka, przez którą dron może przelecieć, omijając obszary objęte system obrony powietrznej.

Według rosyjskiego MON w nalocie uczestniczyło 8 dronów, a według nieoficjalnych informacji co najmniej 25.

Czytaj więcej: Szijjártó: Węgry chcą pokoju i spokoju na Bałkanach

Rosja nie planuje informować społeczeństwa o zagrożeniu

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że o sytuacji w rosyjskiej stolicy został poinformowany Władimir Putin.

Dzień pracy prezydenta zaczął się bardzo wcześnie. Otrzymał bezpośrednie informacje z Ministerstwa Obrony, od mera Moskwy, gubernatora obwodu moskiewskiego i Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych - poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Jednocześnie nie chciał odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu Moskwa jest zabezpieczona i na co Rosjanie powinni być przygotowani w związku z atakiem dronów. Według niego mieszkańcom miasta nic nie zagraża, a system obrony powietrznej zadziałał prawidłowo.

Rzecznik Kremla odmówił również komentarza w sprawie doniesień, jakoby cele dronów mogły znajdować się w rejonie autostrady Rublewo-Uspenskiej, gdzie według doniesień mediów znajdują się domy rosyjskich urzędników i biznesmenów.

Pieskow oświadczył, że Putin nie ma obecnie w planach zwrócenia się do obywateli Rosji w związku z sytuacją w Moskwie.

Źródło: dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo