Wspieraj wolne media

Aborcjoniści w natarciu. Pro-liferka: Muszą posuwać się do kłamstw i manipulacji, żeby walczyć z wyrokiem TK

1
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube/Fundacja Życie i Rodzina

Fakt, że aborcjoniści muszą posuwać się do kłamstw i manipulacji, żeby walczyć z wyrokiem TK pokazuje, że nie mają żadnych racjonalnych argumentów - powiedziała Laura Lipińska związana z Fundacją Życie i Rodzina.

Środowiska będące za ochroną życia nienarodzonych przypominają, że każdy przypadek śmierci kobiety w ciąży jest dla tzw. aborcjonistów okazją do siania manipulacji, szczególnie jeśli chodzi o wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., który rozszerza ochronę życia nienarodzonych.

Teraz osoby będące za zabijaniem nienarodzonych próbują wykorzystać tragedię, która miała miejsce w Nowym Targu.

Pro-liferka: Aborcjoniści nie szanują woli rodziny w żałobie

Rodzina zmarłej kobiety od razu poprosiła, aby nie komentować sprawy, ponieważ nie są znane wyniki dochodzenia, nie wiadomo co, tak naprawdę stało się w szpitalu w Nowym Targu. Co na to środowiska aborcyjne? Oczywiście nie uszanowały woli rodziny w żałobie i wykorzystują historię kobiety do aborcyjnej propagandy - powiedziała związana z Fundacją Życie i Rodzina Laura Lipińska we vlogu “Pro-Life Bez Cenzury”.

Pro-liferka zaznaczyła, że aborcjoniści wręcz cieszą się ze śmierci każdej ciężarnej matki. Dodała, że “śmiertelności okołoporodowej nie da się wyeliminować, jest to coś z czym będziemy się zmagać zawsze, choć jesteśmy na coraz wyższym medycznym poziomie”.

Wykorzystywanie tragedii przez środowiska aborcyjne

Życie wygląda tak, że ludzie umierają, a lekarze popełniają błędy. We wszystkich sprawach z ostatnich dwóch lat, które środowiska aborcyjne wykorzystały do swojej propagandy toczą się postępowania lub są już postawione zarzuty. Częstochowa, Pszczyna, Wodzisław Śląski i inne miasta, w których doszło do śmierci matek - wymieniła Lipińska.

Dodała, że “w tych placówkach prawo w jakiś sposób złamano, więc obwinianie w tym momencie wyroku TK nie ma najmniejszego sensu”.

W dalszej części nagrania zaznaczyła, że to “Aborcyjny Dream Team straszy kobiety i nakłania je do postępowania niezgodnego z wiedzą medyczną, procedurami i zaleceniami lekarskimi”.

Aborcyjny Dream Team informuje, że miał kontakt z jeszcze inną kobietą w ciąży z Łodzi. Doprowadził do tego, że matka straciła dziecko, chociaż lekarze próbowali je ratować. To jest coś skandalicznego - powiedziała Laura Lipińska.

Czytaj także: Pikieta pro-life zaatakowana przez wulgarne aborcjonistki. "Kobieta umarła przez to, że tacy jak wy walczą o j**** płody"

Śmierć 33-letniej Doroty

33-letnia Dorota, która była w piątym miesiącu ciąży zmarła w nocy z 23 na 24 maja w szpitalu. Do placówki w Nowym Targu trafiła po odpłynięciu wód płodowych. Zmarła po trzech dniach z powodu wstrząsu septycznego.

Okazuje się, że śmierć kobiety nie miała nic wspólnego z w wyrokiem TK. Przeprowadzona w szpitalu w Nowym Targu kontrola Rzecznika Praw Pacjenta jasno wykazała - przyczyną śmierci był błąd lekarski.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział w Sejmie, że “lekarze nie wdrożyli właściwego leczenia”.

Nie prowadzono prawidłowego nadzoru stanu ogólnego i położniczego oraz nie wdrożono właściwego postępowania terapeutycznego we właściwym czasie w związku z pogarszającym się stanem pacjentki - powiedział wiceminister.

Bezpośrednią przyczyna śmierci kobiety była sepsa, którą wywołało bezwodzie.

Źródło: zycierodzina.pl, youtube

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo