Wspieraj wolne media

Debata na Kanale Zero w sprawie Zielonego Ładu. Zobacz co widzowie uważają na temat unijnej polityki klimatycznej

0
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Na Kanale Zero odbyła się w poniedziałek debata o Europejskim Zielonym Ładzie. Moderatorzy czatu na żywo postanowili zapytać się widzów debaty o to, czy są za Zielonym Ładem. Wyniki ankiety są bezlitosne dla unioentuzjastów.

Na Kanale Zero odbyła się w poniedziałek debata o Europejskim Zielonym Ładzie. Uczestnikami dyskusji był dr Grzegorz Chocian, prezes zarządu Fundacji Konstruktywnej Ekologii ECOPROBONO, dr Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes think tanku Forum Energii, Wiktoria Jędroszkowiak, współzałożyciel inicjatywy WSCHÓD, Patryk Jaki, europoseł Suwerennej Polski i wykładowca akademicki, i Jacek Słoma, rolnik z województwa podlaskiego.

Moderatorzy czatu na żywo postanowili zapytać się widzów debaty o to, czy są za Zielonym Ładem. W ciągu 30 minut w głosowaniu wzięło udział ponad 10,1 tys. osób.

Tak o to odpowiedź "NIE" wybrało 90 proc. uczestników sondy, natomiast odpowiedź "TAK" zaznaczyło 10 proc.

Na dzień dzisiejszy nie mamy technologii, która byłaby w stanie nam zastąpić spalinowe maszyny, musimy wykorzystywać spalinowe pojazdy, ponieważ relacja koszt - efekt, ergonomia, możliwości i osiągi tych urządzeń są o wiele, wiele większe niż maszyn elektrycznych - powiedział rolnik Jacek Słoma na temat Zielonego Ładu.

Czytaj więcej: Rolnik z Wielkopolski nie widzi perspektyw. Unia Europejska zabije polskie rolnictwo? Napierała: "Będzie jeszcze gorzej"

Co oznacza wymóg 25 procent upraw ekologicznych?

Zgodnie z założeniami Zielonego Ładu w Unii Europejskiej 25 proc. ziemi ma być przeznaczone na ekologiczną produkcję. Natomiast inne kraje na świecie nie mają z tym problemu. Tak o to: Chiny - 0,5 proc., Stany Zjednoczone - 0,5proc., Brazylia - 0,4 proc., Rosja - 0,1 proc.

Z kolei obecnie w całej Unii Europejskie wynosi to około 9 proc., Włochy - 17,9 proc., Francja - 10 proc., Polska  - 3,5 proc. Najbardziej na unijnych przepisach ucierpią więc polscy rolnicy.

Jak widać, UE - obok Australii - jest światowym liderem w produkcji eko żywności, a mimo wszystko jeszcze bardziej chce dokręcać śrubę dla swoich producentów, kiedy świat podchodzi do tego zagadnienia bardzo wybiórczo. Nie wszystkie kraje rozwijają eko produkcję, np. w USA ta produkcja się kurczy, a Chinach powoli rośnie - zauważył Karol Olszanowski.

Warto podkreślić, że realizacja tego unijnego celu została wpisana w Krajowych Planach Strategicznych dla Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027.

25% eko produkcji, to nie tylko zapis, to także realizacja WPR na lata 2023-27 gdzie prawie 40% środków musi iść na działania proekologiczne i proklimatyczne (stąd ekoschematy, płatności do zalesiania etc) - cytat z KE ,,40 proc. budżetu WPR musi być związane z klimatem i zdecydowanie wspierać ogólne zobowiązanie do przeznaczenia 10 proc. budżetu UE na cele związane z różnorodnością biologiczną - dodał.

Źródło: tysol.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo