• Organizacja “z tej okazji, wraz z przyjaciółmi z SUOZUN z Wrocławia” będzie rozdawać mieszkańcom Warszawy pocztówki z informacją o ludobójstwie.
• Stowarzyszenie “Wspólnota i Pamięć”: Weźmiemy też czynny udział w obchodach organizowanych przez Stowarzyszenie Huta Pieniacka. O 10:30 Msza Święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, a o 12:00 uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
• Stowarzyszenie poinformowało również, że o godz. 14:00 organizuje konferencję prasową przed warszawskim ratuszem.
• Zobacz także: Szef Papieskiej Akademii Teologicznej krytycznie o masonach. Bp Antonio Stagliano: "Nie może być zgody Kościoła z masonerią"

Zbliża się 80. rocznica zagłady Huty Pieniackiej przez zbrodniarzy z ukraińskiego SS Galizien. 28 lutego 1944 r. zamordowano tam ok. 1200-1500 Polaków z samej miejscowości, ale też z okolic - napisało na swoim profilu facebookowym Stowarzyszenie “Wspólnota i Pamięć”.

Organizacja “z tej okazji, wraz z przyjaciółmi z SUOZUN [Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów - przyp red.] z Wrocławia” będzie rozdawać mieszkańcom Warszawy pocztówki z informacją o ludobójstwie.

Obchody 80. rocznicy pacyfikacji wsi Huta Pieniacka

Weźmiemy też czynny udział w obchodach organizowanych przez Stowarzyszenie Huta Pieniacka. O 10:30 Msza Święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, a o 12:00 uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza - czytamy.

Stowarzyszenie poinformowało również, że o godz. 14:00 organizuje konferencję prasową przed warszawskim ratuszem, po której zostanie złożony projekt inicjatywy uchwałodawczej do Rady Miasta Stołecznego Warszawy ws. upamiętnienia ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Powązkach Wojskowych. 

Czytaj także: Bąkiewicz: Rolnicy wybudzili się z europejskiego letargu. Teraz czas na całą Polskę

160 osób ocalało z masakry

28 lutego 1944 r., ukraińscy żołnierze 4 Galicyjskiego Ochotniczego Pułku Policji SS, oddziały UPA oraz ukraińscy mieszkańcy okolicznych wiosek, wkroczyli do wsi Huta Pieniacka w powiecie brodzkim województwa tarnopolskiego, zamieszkanej przez ludność polską. Śmierć z ich rąk poniosło co najmniej 850 mieszkańców wsi i uciekinierów z Wołynia. Przeżyło około 160 osób.