Od początku XXI wieku, żaden trener prowadzący reprezentację Polski nie wygrał swojego pierwszego meczu. Fernando Santos dołącza do tej niechlubnej passy po porażce z Czechami, który po meczu komentował.

Kto nie broni dobrze, ten nie może atakować. Kto źle atakuje, nie ma też jak bronić. Oczywiście nic nie poszło zgodnie z naszym planem. Nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Biorę za to odpowiedzialność. To były moje wybory.

O składzie na ten mecz pisaliśmy tutaj: https://tvmn.pl/Eliminacje-do-Mistrzostw-Europy-2024-Znamy-sklad-reprezentacji-Polski-na-pierwszy-mecz-z-Czechami-496a

Santos pytany o to, w jaki sposób będzie dalej wyglądała współpraca z reprezentacją polski, odpowiadał.

Jestem przekonany, że ta drużyna jest w stanie utrzymać równowagę między obroną i atakiem. Powinniśmy też popracować nad mentalnością, żebyśmy byli w stanie wrócić do gry i skonfrontować się z tym, co dzieje się na boisku.

Po pierwszych trzech minutach meczu, było już dwa zero. 

Ten mecz jest dla nas zimnym prysznicem, trudno było wrócić do gry po tak szybkich dwóch bramkach. Przegraliśmy przez proste granie Czechów, długie piłki, dośrodkowanie, wyrzuty z autów. 

W czeskiej prasie panuje naturalnie zupełnie inna atmosfera po meczu. W tabloidzie „Blesk”  opisywano.

Mecz smakował jak u Pohlreichsa (znany czeski kucharz), a Czesi pokonali faworyta grupy” — pisze Radek Sprynar. „Polacy zostali zniszczeni, zupełnie stłamszeni przez nasz impet” — cieszy się dziennikarz.

Drugi mecz fazy grupowej Polska - Albania odbędzie się w poniedziałek o godzinie 20.45. 

Czytaj także: https://tvmn.pl/Kiedy-zmiana-czasu-na-letni-2023-Jak-przygotowac-sie-do-zmiany-czasu-451a

Poniżej wywiad z Robertem Lewandowskim po meczu.