231 lat temu Rosja napadła na Rzeczpospolitą, by uniemożliwić modernizację naszego kraju
18 maja 1792, 231 lat temu, 100.000 rosyjskich żołnierzy zaatakowało Rzeczpospolitą (dzisiejszą Polskę, Litwę, Białoruś i Ukrainę), by nie dopuścić do modernizacji naszego kraju rozpoczętej uchwaleniem Konstytucji 3 maja.
Pretekstem dla agresji Rosji na Rzeczpospolitą była Konfederacja Targowicka, która zwróciła się do Rosji o dokonanie agresji na Polskę. Dziś ta zawiązaną w Petersburgu konfederacje sławi zachowujący się jak antypolski żydowski prowokator aktor występujący pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski.
Magnaci z Targowicy i Rosja byli przeciwni Konstytucji 3 maja uchwalonej w 1791 roku, bo ogłosiła ona suwerenność Polski, rzuciła podporządkowanie Rosji i ograniczyła władzę magnaterii. Magnaci (tacy jak Stanisław Szczęsny Potocki, Franciszek Ksawery Branicki czy Seweryn Rzewuski) na zlecenie carycy napisany w stolicy Rosji akt konfederacji ogłosili w Targowicy na ziemiach Rzeczpospolitej. Celem targowiczan było odrzucenie Konstytucji 3 maja. Swoją zdradę ojczyzny targowiczanie fałszywie argumentowali ochroną praw i wolności szlacheckich – frazesy targowiczan były absurdalne, bo prosili o pomoc Rosję gdzie żadnej wolności i praw nie było.
Polacy nie zdawali sobie sprawy z rosyjskiego zagrożenia. Rosjanie swój atak na Rzeczpospolitą nazwali aktem „przyjacielskiej, sąsiedzkiej pomocy”, którego celem była obrona wolności i przywrócenie legalnej władzy.
Z 100.000 armią rosyjska walczyło 60.000 Polaków. Ze swoich zobowiązań sojuszniczych wobec Rzeczpospolitej nie wywiązali się Prusacy. Ostatecznie ojczyznę zdradził też król Stanisław August Poniatowski, przystępując do Targowicy. W konsekwencji przegranej wojny, wbrew swoim zapewnieniom Rosja i Prusy w 1793 dokonały trzeciego rozbioru Rzeczypospolitej.